wtorek, 29 marca 2016

Mazurek bajaderka

Jeden z moich najlepszych pomysłów. Jestem chyba największą fanką bajaderek. Już pokazywałam wam torcik bajaderkę, czy pralinki. Teraz gdy mamy wielkanoc zrobiłam więc mazurka bajaderkę z pysznym kremem z kaszy manny. Rewelacja. Wszyscy bili się o niego przy wielkanocnym stole.

Przepis na spód ( bajaderka)
300 g ciastek,ciasta,lub resztek ciast( ja użyłam kruchych ciasteczek które sama upiekłam)
50 g masła
starta skórka z pomarańczy
1 łyżka kakao
1 słoiczek dżemu pomarańczowego lub innego

Wszystkie składniki przekładamy do naczynia miksującego lub blendujemy blenderem ręcznym. Całe ciasto przekładamy do foremki i wylepiamy spód. Wkładamy do lodówki żeby stężał.

Krem:
500 ml mleka
1 łyżka mąki pszennej
1 szklanka cukru
6-7 łyżek kaszy manny
1 paczka masła
cukier waniliowy

Mleko zagotowujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Powoli wsypujemy mąkę zmieszaną z kaszą manną. Cały czas mieszamy i gotujemy aż masa zgęstnieje. Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Masło ucieramy na pulchną masę. Powoli dolewamy przestudzony krem. Miksujemy aż masa będzie puszysta. Gotowy krem przelewamy na spód  bajaderki. Dekorujemy kruchymi ciasteczkami ,bakaliami lub wedle uznania. Smacznego!!

Bułeczki kukurydziane

Święta już za kilka dni a w tym roku ja mam piec pieczywo na wielkanocny stół. Niektórzy w rodzinie są uczuleni na gluten także dla nich mam pieczywo bez białej mąki ani żytniej. Kukurydziane bułeczki są równie pyszne, chrupiące i mają wyjątkowo żółty kolor. Nawet zjadacze zwykłego pieczywa pokochają takie bułeczki ;)




Ciasto na bułki:
40 g świeżych drożdży
460 g mąki kukurydzianej
1 łyżeczka soli
3 łyżki cukru
300 ml wody
3 łyżki oleju

Drożdże mieszamy z wodą, cukrem i jedną łyżką mąki. Odstawiamy żeby zaczyn ruszył. Resztę składników wkładamy do miski/dzieży i wyrabiamy ciasto.Powoli dolewamy zaczyn. Gotowe ciasto odstawiamy na ok 1 godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie formujemy bułeczki i układamy na blaszce z papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i wkładamy nasze bułki na ok 20-25 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce ;) Smacznego nie tylko tym na diecie bezglutenowej !!

środa, 23 marca 2016

Mazurek biszkoptowy

Jak już pewnie dobrze wiecie nie przepadam za ciastem kruchym. Mazurków nigdy nie jadłam i nie lubiłam. W tym roku postanowiłam upiec więc moją wersję na biszkopcie. Od razu co innego!! Pyszne puszyste i wielkanocne ciasto ozdobione bakaliami!!
O tak to jest to co ja lubię !!



Spód biszkoptowy:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
4 łyżki wody

Jajka ucieramy z cukrem na pulchną masę. Powoli dosypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec dolewamy wodę. Foremkę dokładnie smarujemy masłem i przelewamy ciasto. Pieczemy ok 25-30 minut w 190 stopniach. Odstawiamy do wystudzenia, po czym przecinamy na dwie części ( tak jak do tortu) aby przełażyć mazurka kremem.

Krem:
300 ml mleka
4 łyżki mąki
1 jajko
1 szklanka cukru
skórka otarta z 1 pomarańczy + sok z jednej połówki
150 g masła

Mleko z sokiem i cukrem zagotowujemy. Powoli cały czas mieszając dosypujemy mąkę,jajko i skórkę pomarańczową.  Gdy budyń się ugotuje i zgęstnieje zestawiamy go z gazu i czekamy aż ostygnie. Masło ucieramy na pulchną masę i dodajemy po 1 łyżce do budyniu. Miksujemy aż krem będzie lekko puszysTy. Przekładamy nim naszego mazurka.

Dekoracja:
po 1 garści:
orzeszków ziemnych
migdałów
kandyzowanego imbiru
kandyzowanego kiwi
moreli
daktyli
rodzynków
1 duża pomarańcza
 Dekorujemy wedle uznania ;) smacznego

sobota, 19 marca 2016

Czekoladowa babka CHILLI- majonezowa

Od lat nasza ulubiona babka. Pieczemy ją na każde święta wielkanocne. Zawsze się udaje i wychodzi puszysta i wilgotna. Dodatkowo ma lekko pikantny smak co daje jej wyjątkowy charakter.
Koniecznie  i wy wprowadźcie ją do wielkanocnego menu!!



Przepis na babkę:
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki maki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jajka
1 i 1/2 szklanki cukru
4 łyżki kakao
4 czubate łyżki majonezu
1 łyżeczka chilli

Jajka ubijamy z cukrem na pulchną masę i powoli dodajemy mąkę, kakao,chilli,i proszek do .  pieczenia. Do rozmieszanej jednolitej masy na sam koniec dokładamy majonez i delikatnie mieszamy łyżką. Foremkę na babkę smarujemy masłem i wlewamy ciasto. Pieczemy ok 50-60 minut w 180 stopniach najlepiej na termoobiegu.

Polewa:
200 g gorzkiej czekolady
50 g masła
50 ml mleka
1/2 łyżeczki chilli'

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dodajemy masło.Powoli wlewamy mleko i dokładnie mieszamy. Na koniec dosypujemy chilli i odstawiamy polewę do wystudzenia po czym wkładamy ją do lodówki żeby nieco stężała. Gdy będzie już zimna polewamy nią babkę ;). Smacznego !!

Rogaliki z makiem

W lutym miałam imieniny i dostałam od mamy w prezencie książkę Piotra Kucharskiego. Jeden z najlepszych i najbardziej trafnych prezentów. Chleby, bułki , dodatki do pieczywa wszystko pyszne i wychodzi. Wypróbowałam ostatnio rogaliki z makiem. Wszystkim bardzo smakowały. Spałaszowaliśmy je z dżemem, rewelacja!!





Przepis:
450 g mąki pszennej chlebowej
50 g drożdży
1 szklanka mleka
1 łyżeczka soli
60 g cukru
1 jajko
1 żółtko
60 g masła
mak do posypania
1 jajko do posmarowania rogalików

Z drożdży, 1 łyżki mąki , cukru i mleka robimy zaczyn. Czekamy aż ruszy. Resztę składników wkładamy do miski i zaczynamy zarabiać ciasto. Powoli dolewamy zaczyn drożdżowy cały czas wyrabiając ciasto które powinno być nie klejące się i sprężyste. Odstawiamy na ok 1,5 godziny do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto wyjmujemy z miski i dzielimy na pół. Każdą część wałkujemy na placki i przekrawamy nożem na 4 części ( trójkąty) . Zwijamy i formujemy rogale. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem. Pieczemy ok 25 mninut w 200 stopniach.

czwartek, 17 marca 2016

Pomarańczowe batoniki owsiane

Ostatnio mam fazę na batoniki owsiane. Jem je zawsze przed treningiem bo są świetnym źródłem węglowodanów i dają mi mega kopa. Mam siłę i mogę wszystko ;).
Znudziły mi się trochę wszystkie klasyczne wersje takie jak z ananasem z rodzynkami czy czekoladowe. Są pyszne lecz ja wolę nowości w swojej diecie. Wymyśliłam więc batoniki owsiane o smaku pomarańczowym!! Pyszne bez dodatku cukru i tłuszczu. Zawierają też sporą ilość białka!! I smakują rewelacyjnie.

Potrzebne składniki:
2 szklanki płatków owsianych górskich
100 g daktyli
50 g suszonych fig
50 g rodzynków
50 g suszonej żurawiny
100 g słonecznika
2 miarki odżywki białkowej ze słonecznika ( można pominąć)
50 g orzeszków ziemnych niesolonych
1 banan
3 małe jabłka starte na tarce o grubych oczkach
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 czubate łyżki dżemu pomarańczowego niesłodzonego
sok z 1 pomarańczy
2 białka jaj

Daktyle i figi kroimy na małe kawałki i dodajemy do płatków. Dosypujemy resztę bakalii i proszek do pieczenia. Wlewamy sok, jajka. Dokładnie mieszamy. Banan rozgniatamy mieszamy z jabłkami i dodajemy do masy.
Całość przekładamy na prostokątną lub kwadratową blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy ok 25 minut.
Po upieczeniu czekamy jak ostygnie i kroimy całość na małe batoniki. Przechowujemy w zamykanym pojemniku w lodówce.
Smacznego wszystkim sportowcom i łasuchom !!

środa, 16 marca 2016

Chleb Heniek :)

Pewnie spytacie : czemu akurat Heniek?  Moja młodsza siostra tak nazwała ten chleb . Pierwszy raz chyba smakował jej tak bardzo że sama opędzlowała pół bochenka !!!
Bardzo sie cieszę że jej tak posmakował.
Chlebek jest mięsisty i dobrze wypieczony , dla miłośników ciężkiego pieczywa o pełnym i bogatym smaku. Mnie osobiście rownież posmakował jednak największą fanką Heńka stała sie moja siostra Julka :) Od teraz będę piekła jej go jak tylko bedzie chciała !!


Zaczyn:
200 g mąki pszennej chlebowej
10 g drożdży
200 ml ciepłej wody

Wszystkie składniki wymieszać razem i odstawić na 8-12 godzin pod przykryciem.

Gotowe ciasto:
cały zaczyn
1 łyżeczka soli
10 g drożdży
200 ml cieełej wody
400 g mąki pszennej chlebowej

Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie i dokładnie mieszamy. Stopniowo dosypujemy mąkę, sól i zaczyn. Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy na ok 4 godziny ( przebijamy co godzinę).
Z wyrośniętego ciasta formujemy bochenek i wkładamy go do koszyczka w którym odstawiamy go do garowania na kolejne 3 godziny. Pieczemy w zaparowanym piekarniku ok 50 minut w 230 stopniach.
Smacznego Heńka!!



wtorek, 15 marca 2016

Pulla drożdżowa

Pulla czyli troszkę inna chałka. Bardziej słodka i w dodatku z rodzynkami.
Pyszna,puszysta i wyjątkowo pachnąca. Jej zapach unosi się w całym domu nie tylko podczas pieczenia ;) długo zachowuje świeżość i wilgotność.
Smakuje dorosłym ale dzieci również kochają jej smak !!!



Przepis na ciasto drożdżowe:
50-40 g świeżych drożdży lub 16 instant
1 szklanka ciepłego mleka
1 płaska łyżeczka soli
120 g cukru
700 g mąki pszennej chlebowej
2 duże jajka
100 g roztopionego masła
1/2 łyżeczki cynamonu
50 g rodzynek

Ze świeżych drożdży najpierw robimy zaczyn i odstawiamy aż nie zacznie pracować. Resztę składników wkładamy do dużej miski i zaczynamy zagniatać ciasto. Powoli i stopniowo dolewamy zaczyn drożdżowy. Wyrabiamy na gładkie i elastyczne ciasto. Zarobioną pullę odstawiamy na ok  1 godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto dzielimy na trzy części i z każdej formujemy wałeczki. Zaplatamy warkocz i odstawiamy na blaszce do garowania. Przed pieczeniem smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy cukrem i pokruszonymi orzechami ( u mnie nerkowce).
Pieczemy ok 25-30 minut w 200 stopniach. Smacznego wszystkim !!

niedziela, 13 marca 2016

Paluchy drożdżowe z makiem

Zawsze lubiłam drożdżowe ciasto. Nie ważne w jakiej było postaci : na słodko, na słono czy bułka czy ciasto. Każda wersja mi smakowała.Tak też jest do dzisiaj. Ostatnio przypomniały mi się szkolne paluchy z makiem i lukrem. Długo się nie zastanawiałam. Dosłownie wpadłam na pomysł i już byłam w kuchni i zagniatałam ciasto ;) Wyszły pyszne lekko słodkawe paluchy drożdżowe. Takie jakie jadłam w szkole. Ten smak na zawsze będzie chyba taki sam.

Przepis na ciasto drożdżowe:
450 g mąki pszennej chlebowej
40 g świeżych drożdży
2 jajka
180 ml ciepłego mleka
100 g cukru
60 g roztopionego masła
1/2 łyżeczki soli

Dodatkowo:
1/2 szklanki maku
1 jajko
100 g cukru pudru

Drożdże mieszamy z jedną łyżką mąki, cukru i zalewamy ciepłym mlekiem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy dopóki zaczyn nie ruszy.
Resztę składników wkładamy do miski/dzieży i mieszamy. Powoli dolewamy zaczyn cały czas wyrabiając ciasto. Gdy składniki się połączą a gluten uwolni się odstawiamy nasze paluchowe ciasto do wyrośnięcia na ok 1 godzinę. Po tym czasie formujemy cieniutkie wałeczki i z trzech zaplatamy jeden warkoczyk. Tak robimy dopóki nie skończy nam się ciasto ;) Paluchy układamy na blaszce z papierem do pieczenia i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem.
Pieczemy ok 25 minut w 200 stopniach.

Gotujemy lukier do polania paluchów.
Cukier mieszamy z 30 ml wrzącej wody i gotujemy do całkowitego rozpuszczenia. Smarujemy upieczone warkocze. Smacznego wszystkim pożeraczom drożdżowego ciasta!!


Orzechowa pasta z fasoli

Chyba każdy próbował już wegańskiego smalcu z fasoli. Ja również i muszę powiedzieć że go uwielbiam i robię go non stop . Za każdym razem można zmieniać nieco jego smak poprzez dodatki.
Ja wpadłam na pomysł połączenia go z orzeszkami ziemnymi, imbirem i kilkoma innymi drobiazgami.
Wyszedł mi najlepszy jak do tej pory, dlatego postanowiłam opublikować go wraz z przepisem na moim blogu!!






Potrzebne składniki:
2 szklanki ugotowanej białej fasoli
1/2 szklanka orzeszków ziemnych ( ja użyłam solone)
4 ząbki czosnku
3 centymetrowy plasterek imbiru
1/2 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
1 łyżeczka kolendry
1 łyżeczka kminku
1 łyżka miodu
sól do smaku

Kolendrę z kminkiem na suchej patelni po czym ucieramy w moździerzu. Resztę składników ( kolendrę i kminek też ) wkładamy do miski i blendujemy blenderem na jednolitą masę.
Przekładamy do słoiczka i możemy cieszyć się pyszną pastą.
Świetnie smakuje na kanapce ze świeżo upieczonym chlebem. Palce lizać!!

Bagietki nacinane

Bardzo lubię te bagietki. Chrupiące , delikatne a dodatkowo są takie śliczne. Aż szkoda jej jeść. Nie wymagają sporo pracy. Wystarczy poświęcić im niecałe 2 godzinki.
Uwielbiają je nie tylko dorośli ale także dzieci ;) Fajny pomysł na kanapki dla niejadków.




Przepis:
460 g mąki pszennej chlebowej
40 g drożdży świeżych lub 8 g instant
2 łyżki cukru
2 łyżki oliwy
300 ml ciepłej wody
1 płaska łyżeczka soli

Ze świeżych drożdży najpierw robimy zaczyn. Resztę składników wkładamy do miski i wyrabiamy na gładkie ciasto. Powinno być dość sztywne ale plastyczne. Odstawiamy pod ściereczką w ciepłe miejsce na ok godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie z ciasta formujemy wałeczki które układamy na blaszce. Odstawiamy na ok 20 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Przed samym pieczeniem każdą bagietkę nacinamy skośnie nożyczkami. Spryskujemy piekarnik wodą i pieczemy ok 20-25 minut.
Odstawiamy no wystygnięcia.
Polecam wypróbować!!!!!!!!!

piątek, 11 marca 2016

Anyżki biszkoptowe

Anyżki to chyba jedne z moich ulubionych ciasteczek z dzieciństwa. Zawsze kupowała mi je moja babcia. Ich smak zostanie w mojej pamięci chyba na zawsze. Ostatnio przechodziłam obok cukierni pod domem i zobaczyłam te ciasteczka na wystawie. Nie mogłam się powstrzymać- więc kupiłam sobie kilka. Niestety mega się zawiodłam. Anyżki okazały się twarde i strasznie, strasznie słodkie. Powiedziałam o tym przypadkiem babci. Moja kochana babcia następnego dnia upiekła mi takie ciasteczka w domu. I te już były takie jak kiedyś . Pyszne, chrupiące i leciutkie. Aż chce się jeść!!
Naprawdę pychotki ;) takie jak były kiedyś.




 Przepis na ciasteczka:
4 jajka
250 g cukru
250 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka anyżu

Jajka ubijamy z cukrem na parze tak jak do biszkoptu. Zdejmujemy z pary i cały czas ubijając dosypujemy pozostałe składniki. Wyrabiamy na puszyste gładkie ciasto. Ciasteczka wyciskamy tutką na blaszkę w dość dużych odstępach ponieważ bardzo rosną. Pieczemy w 180 stopniach na złoty kolor.
Pyszności!!


czwartek, 10 marca 2016

Chleb żytni z ziarnami żyta

Czy jest coś lepszego niż żytnie pełnoziarniste pieczywo? Ja osobiście niczego bardziej nie lubię.
Ten chleb jest rewelacyjny. Bardzo wilgotny w środku z chrupiącą skórką. Przechowywany w lodówce może leżeć nawet tydzień!!
U mnie sprawdza się na prawdę super. Dodatkowo jest zdrowy i syci na długo.

Zakwas:
80 g dojrzałego zakwasu aktywnego
200 g mąki żytniej razowej lub chlebowej
180 ml ciepłej wody

Wszystkie składniki zakwasu mieszamy łyżką do uzyskania gładkiej masy. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 8-12 godzin żeby nasz zakwas dojrzał.

Namoczone ziarno żyta:
400 g ziaren żyta
600 ml wody

Żyto zalewamy gorącą wodą, przykrywamy folią i odstawiamy tak jak zakwas na ok 8-12 godzin. Następnego dnia odsączamy ziarna z wody i odciskamy na sicie.

Gotowe ciasto:
300 g mąki żytniej chlebowej
namoczone ziarno żyta
cały zakwas
250 ml wody'
2 łyżeczki soli

Składniki wkładamy do dzieży i wyrabiamy ciasto. Gotowe odstawiamy na ok 8 godzin ( przerabiamy co 2-3 godziny). Po tym czasie przekładamy chleb do foremki z papierem do pieczenia i odstawiamy na ok 3 godziny do garowania. Pieczemy ok 40 minut w 220 stopniach, następnie wyjmujemy z foremki i pieczemy kolejne 20 minut.
Studzimy na kratce. Najlepiej smakuje ok 12 godzin po upieczeniu. Nabiera bowiem wtedy pełnego smaku i aromatu. Zapraszam do wypróbowania ;)

środa, 9 marca 2016

Wielkanocna babka piaskowa

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami więc najwyższa pora wziąć się za pieczenie ciast z nią związanych. Jak wszyscy wiemy babki to chyba najlepsze ciasta wielkanocne. Drożdżowe, piaskowe i inne.... każde pyszne. Uwielbiam je piec no i potem zjadać oczywiście ;)

Ciasto na babkę:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki ziemniaczanej
4 łyżki mąki pszennej
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 paczka masła
cukier waniliowy

Jajka i cukier ucieramy na bardzo pulchną masę. Powoli dodajemy roztopione masło i pozostałe składniki. Foremkę na babkę dokładnie smarujemy masłem i wlewamy ciasto. Pieczemy ok 40-50 minut w 180 stopniach na termoobiegu.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy do ostygnięcia. Wyjmujemy z foremki i polewamy lukrem.
Lukier:
170 g cukru pudru
30 ml wody

Wszystko gotujemy ok 3-4 minut i polewamy gotową babkę.

Oreo XXL

Jak wiecie uwielbiam piec ciasta i batoniki w tej wersji: XXL. Moje ulubione!!
Tym razem postanowiłam upiec moje ulubione ciastko- oreo.
Wyszło na prawdę pyszne i bardzo podobne do oryginału tylko nieco większe ;)
Polecam wypróbować!



Przepis na ciasto:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki wody
2 łyżki kakao

Jajka ucieramy z cukrem na pulchną masę. Powoli dodajemy mąkę,kakao i proszek do pieczenia. Na koniec dolewamy wodę. Tortownicę dokładnie smarujemy masłem i wylewamy ciasto. Pieczemy ok 25 minut w 200 stopniach. Po upieczeniu odstawiamy do wystygnięcia, po czym wyjmujemy z foremki i przekrawamy do przełożenia kremem.

Krem:
2 szklanki śmietany kremówki
6 czubatych łyżek kaszy manny
1 szklanka cukru
200 g masła
1 paczka ciasteczek oreo

Śmietanę z cukrem ogrzewamy i doprowadzamy do wrzenia cały czas mieszając trzepaczką. Powoli dodajemy kaszę mannę ( bardzo wolno cały czas mieszając aby nie powstały grudki ). Odstawiamy do wystygnięcia. Masło ucieramy na pulchną masę i stopniowo dokładamy do manny. Ubijamy aż masa będzie pulchna. Na koniec dosypujemy rozkruszone ciasteczka oreo i delikatnie mieszamy. Przekładamy biszkopt naszym kremem. Ciasto wkładamy do lodówki na ok 4 godziny. Dekorujemy napisem z białej czekolady.
Smacznego wszystkim!



niedziela, 6 marca 2016

Chleb pszenny na zakwasie

Czasami i ja mam ochotę na pszenne pieczywo. Wtedy kiedy tak jest piekę właśnie ten chlebek.
Osobiście jestem fanką żytniego chleba lecz zdarza się że jem ten chleb.
Najlepszy z pszennych!! Ciemna chrupiąca skórka i delikatny miękisz złapał mnie za serce.
Dlatego też zajadam się teraz takim właśnie jeszcze ciepłym chlebkiem posmarowanym masłem.
Naprawdę warto go upiec chodź trzeba poświęcić mu trochę czasu ;)


Przepis na zakwas:
140 g aktywnego zakwasu
500 g mąki pszennej chlebowej
400 ml ciepłej wody

Wszystkie składniki mieszamy i odstawiamy na 8-12 godzin.

Gotowe ciasto:
500 g mąki pszennej chlebowej
200 ml ciepłej wody
2 łyżeczki soli
cały zakwas

Wszystkie składniki wkładamy do miski/ dzieży i wyrabiamy na gładkie ciasto. Odstawiamy na ok 8 godzin przerabiając co 2 godziny. Po tym czasie formujemy bochenek i odstawiamy w koszyczku do wyrastania na ok 2-3 godziny do garowania. Pieczemy w zaparowanym piecu w 220 stopniach ok 40-50 minut. Studzimy na kratce.
Najlepszy jest jeszcze ciepły lecz następnego dnia smakuje równie dobrze.
Chlebek można jeść cały tydzień a skórka cały czas przyjemnie chrupie ;)


sobota, 5 marca 2016

Chrupiące ciasteczka z kaszy jaglanej z siemieniem lnianym

Kasza jaglana + siemię lianę- czy to nie jedno z najlepszych połączeń. Uwielbiam te ciasteczka. Nie zawierają białej mąki, cukru i dodatkową są chrupiące.
Nikt nie poznałby się że są zrobione z kaszy jaglanej która szczerze mówiąc jest moją ulubioną.
Wypróbujcie ten niesamowity przepis!!
Takie ciasteczka to naprawdę świetny superfood!!





Przepis na ciasteczka:
100 g kaszy jaglanej
70 g masła roślinnego ( lub innego)
70 g daktyli
garść rodzynek
40 g migdałów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki siemienia lnianego
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki miodu


Kaszę prażymy  na suchej patelni po czym zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy do miękkości. Ugotowaną jaglankę blendujemy i dodajemy wszystkie składniki i ponownie blendujemy na gładką masę.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Z ciasta formujemy kuleczki i delikatnie spłaszczamy tak żeby powstały równe ciasteczka.

Wkładamy blaszkę do piekarniki i pieczemy ok 20-25 minut.
Smacznego!!
Szeroki wybór produktów superfood można znaleźć w sklepie internetowym www.sklepagnex.pl



Superfood w Twojej kuchni